środa, 20 maja 2009

Koło zapasowe



Lekarzy ucieka mniej coraz z kraju – podaje Wirtualna Polska za Przekrojem. Nie wiem co ich powstrzymuję, ale dobrze, że coś takiego jest. Polska służba zdrowia i tak ma wystarczająco problemów, Emigracja lekarzy jest nam potrzebna, jak powrót tandemu Giertych/Lepper. Miejmy nadzieje, że wpłynie to pozytywnie na naszą służbę zdrowia. Oczywiście, jeszcze sporo jest do dopracowania. Po co umówić chorego na 14:30. Lepiej na 12:30 – niech kwitnie na korytarzu. Co ma lepszego do roboty. Będzie sobie mógł pobyć w ciszy i dobrze wentylowanym pomieszczeniu posiedzieć. Na szczęcie dobrzy ludzie wykombinowali mi wózek rehabilitacyjny (1000 krotne podziękowania dla mojej kuzynki Mirki i klątwa na NFZ). Składany wózek zwiększy moją mobilność do nie spotykanych obecnie dla mnie obszarów. Będę jeździł, zwiedzał i robił zakupy. W przyszły weekend pewnikiem pojedziemy do King Kross Marcelin, albo gdzieś gdzie można przemieścić się na wózku i gdzie jest market RTV/AGD. Mam tylko nadzieję, że na drodze do realizacji tego planu nie staną kolejne schody – w tym te najzwyklejsze. W naszym kraju wszystko zrobione pod niepełnosprawnych na wózkach. Najlepszym przykładem jest moje miejsce pracy – o ile są windy i inne gadżety, to dostać się do budynku, to trzeba pokombinować. Jest wjazd dla wózków od wejścia dla pracowników, ale główne wejście, to jak podejście na Czomolungmę od najtrudniejszej ściany.

Donieśli na proboszcza. W Wągrowcu (miasto samobójców – jak twierdzi jedna znana nam mieszkanka tej metropolii). Wierni chcą odwołania duszpasterza, bo jest sodomitą, a oni są wzorami cnót i nie chcą, żeby przedstawicielem zgromadzenia była taka czarna owca. Nikt nie przedstawia żadnych konkretów. Proboszcz się broni. Wierni go chcą odwołać. Brak jakiś faktów, które by coś do sprawy wnosiły. Historia jak z komedii naszych południowych sąsiadów, ale takich teraz nie brakuje.

Madonna spadła z konia. Gdzieś tam w Nowym Jorku, z daleka od naszych realiów. Konia spłoszyli natrętni fotografowie, którzy pewnikiem za to jakoś bekną, Ja w sumie też bym nie chciał, żeby mi ktoś pod wierzchowca się pchał. Mając tyle kasy co te wszystkie gwiazdy próbowałbym zorganizować sobie więcej prywatności. Jak podaje internetowy serwis, w 2005 nasza gwiazda na koniku złamała 3 żebra, rękę i obojczyk. Co pech, to pech. Nawet się spokojnie nie można przejechać.

W Kancelarii Prezydenta ktoś ma problem z alkoholem – zauważa poseł Palikot (były minister do spraw kremacji zwierząt).. Wnosi to po fakcie, iż ktoś tam zamawia hurtowe ilości małych wódeczek (takich jak w hotelowych lodówkach). W dwa miesiące na takie alkohole poszło prawie 3000 PLN. Nie wiem, czy z tych małych lepiej komuś smakuje, ale normalnie byłoby chyba taniej. Oczywiście, za cudze, to hulaj dusza. Poczucia humoru im nie brakuje,Oby nam nie zabrakło cierpliwości.

W telewizji Giertych – ogarnia mnie przerażenie. Kto to bydle na wizję wpuścił? Czy naród w ostatnich wyborach nie dał wyrazu dezaprobaty temu procederowi? Wybory się chyba jakieś zbliżają, bo ta banda już się wokół kamer rozstawia. Niedługo pojawi się drugi wiceminister – razem będą nie do wybujania. Te asy to mają wyczucie chwili. Już staje mi przed oczami wielki powrót tandemu wiceministrów z IV RP. .To się zawsze tak zaczyna. Trochę się pokręca we 'Wiadomościach'. Niby tylko by coś skomentowali, niby tylko sobie będą kandydować, niby tylko na minutkę, a po chwili już siedzą nam na męce. Tak całe pół kadencji nas wymęczą, nim naród znów pokaże im środkowy palec. Górnicy już palą opony. Ci potrafią walczyć o swoje.

Na drogach, to już hulaj dusza – bo to Polska właśnie. Wyprzedzanie na trzeciego, przekraczanie ograniczenia prędkości. Podwójna ciągła traktowana jako żart służby drogowej, która ją namalowała. To wszystko przyprawione niezwykłą pomysłowością innych współużytkowników jezdni. Cierpliwość też mamy wrodzoną (czas, który mija od włączenia się zielonych świateł do usłyszenia klaksonu mógłby zostać uwzględniony w układzie jednostek SI jako najkrótszy kwant czasu), Same cechy, które predysponują nas do bycia dobrymi kierowcami – Kubica licencję FIA dostał pewnikiem za narodowość.